♥ ♥ ♥

the sky's the limit..

tak naprawdę o nic nie chodzi, tylko o to, żeby wystarczyło Ci czasu na życie..

19 października 2012

niejednokrotnie wydało mi się że wyrwany kawałek serca nie zregeneruje się nigdy, a myśli krążące nieustannie wokół wspólnych pasji, przebytych kilometrów, ilości śniadań i nieprzespanych nocy, nie odnajdą nowej drogi. z perspektywy czasu i doznań wiem jednak, że świat emocji nie kończy się na jednym uniesieniu, jednym zawrocie głowy, jednym wypowiedzianym kocham cię. można czuć niezliczoną ilość razy i na różne sposoby, co absolutnie nie podważa naszej wiarygodności. nie zmienia to jednak faktu, iż nadal nie wierzę w pompatyczne wyznania oscylujące pomiędzy wieczną fascynacją, a „i nie opuszczę Cię aż do śmierci”.
od godziny w przedpokoju stoi karton nadesłany z Trójmiasta. karton z Jego rzeczami, będący namacalnym dowodem na to, iż w poniedziałkowy poranek szczęście zapuka do moich drzwi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz