psychologia moją fascynacją, miłością, drogą..
przyczyny
atrakcyjności interpersonalnej? częstotliwość spotkań z drugą osobą,
bliskość kontaktów; odwzajemnienie sympatii; podobieństwo rozumiane w
różnych aspektach; wygląd. niby oczywiste, jednak, nie rzadko, jesteśmy
tego nieświadomi.
'człowiek naraża się na łzy, w momencie gdy pozwoli się oswoić'
był taki jak ja. był bezbronny. inteligentny. potrzebował pomocnej
ręki. potrafił urzekać. a jego problemy uruchomiły we mnie niepohamowaną
chęć pomocy.. z czasem przywiązanie i sympatię przogromną. były
spotkania w pracy, rozmowy po godzinach, niechęć względem powrotu do
domu. spacery bulwarami wiślanymi. smsy do późnych godzin nocych, a może
raczej wczesnych, porannych. uśmiechy moje by rozweselić jego wciąż
smutne, zranione przez inną kobietę oczy. konflikty wywołane
podobieństwem charakterów, uporem i dumą. chciałam
być dla niego nadzieją, szczęściem, ukojeniem, przyjacielem. ze
wszystkich sił pragnęłam udowodnić, że jest kimś wyjątkowym, a
jego przeszłość to czas który minął i wcale nie musi mieć wpływu na to
co przed nim. a historia nie powtarza się cyklicznie, cyklicznie źle. przez chwilę oddałabym wszystko.. i teraz nie potrafię sobie tego wybaczyć!
można zapytać: czemu wciąż wracam do Jego
tematu? w istocie jest to swego rodzaju oczyszczenie, uwolnienie się od
toksycznej osoby, którego niesamowicie potrzebuję. nie jest łatwo, ale
człowiek który nie próbuje, nie wygrywa..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz